ZAMKNĘLI ZA MNĄ BAR

ZAMKNĘLI ZA MNĄ BAR

Sł. Tomasz Kordeusz


Zamknęli za mną bar

Nie obejrzałem się

Dziś tamtych ludzi gwar

Za sobą chciałem mieć

No i cześć.

Zamknęli za mną bar

W powietrzu wisiał świt

Na kastanietach dnia

Miasto stukało rytm

Cichy rytm.


W okularach starszej pani

W oknie kiosku, który znasz

I w kałużach pod stopami

Wszędzie widzę Twoją twarz.

Nasz dyskretny pierwszy raz

Z zapachem mięty

Na koszuli szminki ślad

Co nie był święty

Poznawanie serc i ciał

Na srebrnej łodzi

Sary zegar, który nam

Nie liczył godzin


Zamknęli za mną bar

Wsunąłem się we mgłę

Wycięty z życia kadr

Do serca przypiął się

Niby rzep

Zamknęli za mną bar

I zostawiłem w nim

Zgubiony w lustrze czas

I cztery moje łzy

Męskie łzy.


Zamknęli za mną bar

Nie wrócę jutro tam

Bo już na życie mam

Zupełnie inny plan

Pełen zmian.

Zamknęli za mną bar

Zastukał w szybę cieć

Bo jeszcze słówko miał

Na pożegnanie, tak

Miła rzecz