Tomek Kordeusz – autor tekstów, kompozytor i wykonawca posenki autorskiej. Od lat 80 ubiegłego stulecia pisze i śpiewa własne ballady. Jest laureatem wielu festiwali i przeglądów. Koncertuje z autorskim recitalem. Pisze również teksty i muzykę dla innych wykonawców. Tworzył między innymi dla takich artystów, jak: Hanna Banaszak, Czerwony Tulipan, Andrzej Grabowski, Piotr Salata, Gordon Haskell, Krystyna Prońko, Danuta Błażejczyk, Halina Benedyk, Kinga Rataj, Jacek Bończyk, Mafia, Stauros. Jest członkiem Związku Polskich Autorów i Kompozytorów ZAKR, ZAiKS, SAWP. Tomek zajmuje się także komponowaniem muzyki ilustracyjnej, reklamą, projektowaniem graficznym, fotografią i rysunkiem satyrycznym. Przez wiele lat związany był z radiem. Był współtwórcą lokalnej rozgłośni Radio MTM FM w rodzinnych Starachowicach. Kierował promocją Radia Kielce i pracował w Polskim Radiu w Warszawie. Był także dziennikarzem prasy lokalnej i regionalnej. Płyta “Jedwabiście” to drugie, autorskie wydawnictwo Tomka. Na początku lat 90 wydał nakładem Radia Kielce materiał “Ulicami chodzą Aniołowie”. Nowy materiał to zbiór piosenek zebranych przez lata do specjalnej szuflady muzycznej. Pomiędzy nimi szczególną wagę mają dla niego utwory nagradzane przez festiwalową publiczność w koncertach Premiery i Interpretacje podczas Międzynarodowych Festiwali Piosenki Autorskiej OPPA. Płyta zawiera 15 utworów. Materiał powstał w latach 2012 -2016. Tomkowi w nagraniach towarzyszyli wybitni polscy muzycy. Współproducentem, pianistą i aranżerem był Zbigniew Jakubek. Na gitarach basowych zagrał Tomasz Grabowy, na perkusji Artur Lipiński, na gitarze elektrycznej Krzysztof Barcik, na saksofonach i flecie Jerzy Główczewski, na instrumentach perkusyjnych Thomas Sanchez. Tomek Kordeusz zaśpiewał i zagrał na gitarach akustycznych oraz elektrycznych. Nagrań dokonano w Studiu Recpublica w Lubrzy, Studiu 2002 w Krakowie i Studiu B-Ton w Kielcach. Zrealizował je Michał “Pasta” Pastuszka a współpracował Aleksander Wilk. Mastering zawdzięczamy Marcinowi Pawłotowi. “Jedwabiście” Kordeusza, jest materiałem zrealizowanym bez kompromisów artystycznych. Nie podlega ramom, targetom i formatom. Piosenki trwają tak długo, jak tego wymaga opowieść. To płyta do słuchania i myślenia. Artysta wykonuje własne, niebanalne utwory, osadzając je w najbliższej sobie harmonii i poetyce. Jest jazz, bossanova, blues i latin. Wszystko swinguje. Pieśni zachwycają. W istocie są to ballady, lecz podane inaczej. Wielowymiarowa przestrzeń muzyczna wraz z tekstami stanowią jedność. Muzycy tworzący tę płytę to wirtuozi nastroju. Wielką zaletą jest naturalny puls sekcji rytmicznej nagrywanej live. Fortepian Jakubka skrzy się i przenika z planami syntezatorów i kołyszącymi nas groovami sekcji. Główczewski na saksofonach jest klasą sam dla siebie. Sanchez na perkusjonaliach wyznacza czas. Płyta po prostu brzmi znakomicie. Można powiedzieć – referencyjnie. Wydawcą płyty jest Warsztat Antoniego Tolka Murackiego. Niezależna wytwórnia, której można zarzucić tylko to, że wydaje zbyt rzadko. Kluczem dla tego wydawcy jest zawsze wartość artystyczna a nie ilość. Jeśli ktoś szuka konfekcji, mizdrzenia się, maski kreacji, czy wokalnych fajerwerków, to nie ten adres. |
Szanowni Państwo! Nazbierałem piosenek przez lata. Zalegały na karteczkach i twardych dyskach, pokrywając się cyfrową patyną. Budziły się do życia na koncertach, festiwalach, przy okazjach towarzyskich. Z każdym nowym zachwytem, buntem, radością, miłością, czy rozczarowaniem – dołączały do nich nowe. Prosiły się na świat. Układały się w kalendarzach kartkami pamięci. Czekały cierpliwie na swój czas, nie starzejąc się wcale razem ze mną. Ta płyta nie jest jednak podsumowaniem. Jest otwarciem. Dziękuję w tym miejscu wszystkim przyjaciołom i publiczności za dopingowanie mnie do wydania własnego, autorskiego materiału. Szczególne podziękowania kieruję do moich najbliższych. Kłaniam sie niezwykle nisko znakomitym muzykom, których talent pozwolił mi zrealizować tę płytę tak, jak ją sobie wymyśliłem. Dzięki Wam jest ona dla mnie wolnością i oknem pełnym powietrza. Zdejmuję czapkę z głowy przed Zbyszkiem Jakubkiem, który jest współproducentem, aranżerem i czarodziejem fortepianu. Ściskam dłonie Tomkowi Grabowemu – basiście, Arturowi Lipińskiemu – perkusiście, Jurkowi Główczewskiemu – saksofoniście, Krzysiowi Barcikowi – gitarzyście i Thomasowi Sanchezowi – perkusjoniście. Od pierwszych dźwięków był ze mną Michał „Pasta” Pastuszka, znakomity realizator, którego twórczy wkład w tę płytę trudno przecenić. Masteringową kropkę postawił w odpowiednim miejscu Marcin Pawłot. Serdecznie ściskam Tolka i Tereskę Murackich, Andrzeja i Asię Szęszoł, Krzysia Nurkiewicza z Jo, Krzysia i Wandę Herringów, Piotrka Bakala, Kasię Byks, Małgosię i Janka Należytych, Marka Bartkowicza, Piotra Mikołajczaka z aniołkami:), Tomka i Ewę Maciosów, Pawła Solarza, moją Jasię, moich rodziców, dzieci, przyjaciół ze 111-stki, Jurka Dębinę, Manianę, Kubę Strzyczkowskiego, Andrzeja Mochonia, Pawła Sztompkę, Piotrka Salatę, Michała i Karolinę Banachów, Włodka i Anię Skuzów, Tomka i Elę Ceglarskich oraz tych, którzy również wierzyli w tę płytę – publiczność i bezinteresownych sojuszników.
Tomek Kordeusz |