BOSS I NOWA


BOSS I NOWA

Sł. Tomasz Kordeusz

1.


Boss i „Nowa” sekretarka

Po skończonej, dziennej zmianie

Nocą włóczą się po parkach

Zakochani niesłychanie.

Rozmarzeni, rozpaleni

Boso biegać chcą po trawie


Sobą wzajem zachwyceni

Są ze sobą – prawie.


          Bridge.

          Za to w biurze „Boss” i „Nowa”

          To podległość jest służbowa

          Proszę pana, proszę pani

          Najdyskretniej z uczuciami

          Tylko czasem serca bóle

          Przeplatają marzeniami

          Gdy raporty pachną czule

          Znajomymi perfumami.


REF.

Miłość to ptak

Rzadki skarb

Złoty liść

Dopóki wiatr

Niesie go

Może żyć

Miłość to blask

Który w nas

Gaśnie i

Zapala się

Kiedy chcesz mocniej żyć.


2.

Boss i „Nowa” sekretarka

Doskonali w kamuflażach

Siedzą w hotelowych barkach

Albo w koszach, gdzieś na plażach.

Wciąż zerkają na zegarki

By nie spóźnić się do domów

I kasują sms – y

Z komórkowych telefonów.


          Bridge.

          Za to w pracy „Boss” i „Nowa”

          To jest para zawodowa

          Proszę Pani, proszę Pana

          Dobrze skonfigurowana.

          Czasem serce im zabije

          W dzikim głodzie intymności

          Gdy zabłyszczą oczy czyjeś

          W drzwiach do działu księgowości.


Szare biuro szarym murom

Liczy chwile i godziny

W tej szarości błyszczy chmurą

Złoty blask adrenaliny…