CICHA, LETNIA NOC
Sł. Tomasz Kordeusz
W dolinie mojego ramienia
Zasypiasz z księżycem pod głową
Pod nami kręci się ziemia
I dzień się obudził liliowo
Za chwilę miasto się zbudzi
A my nie musimy się śpieszyć
Możemy dziś uciec od ludzi
By jeszcze się sobą nacieszyć.
Cicha, letnia noc
I tylko Ty
Niebem nade mną
Cicha, letnia noc
Poranne mgły
I ta bezsenność
Cicha letnia noc
I tylko my
Tak bardzo blisko
Cicha, letnia noc
Dziękuję Ci
Za wszystko.
Nie znajdą tu nas telefony
Zgubimy się światu na chwilę
Za oknem błękitne neony
Jak ptaki szybują nad kinem
Od czubków palców po dusze
Czujemy, że noc ta jest świętem
Puchowe są żagle poduszek
A łóżko jest białym okrętem.