PARASOL
Sł. Tomasz Kordeusz
Czas nam sosny do ziemi pochyla
Już nie jedną złamał po drodze
Ktoś się rodzi, coś mija co chwila
A gwiazdy mieszkają w jeziorze.
W oczach dziewczyn iskierki te same
Co wskoczyły tam prosto z ogniska
Córki nagle zmieniają się w mamy
I bledną adresy na listach.
Co nas przy sobie trzyma – Drużyna
Gdzie dla przyjaźni miejsce – Serce
Jak w cichym porcie keja – Nadzieja
Cichutko sobie czeka na więcej …
Co nasze drogi zmienia – Marzenia
Co ważne jest i było – Miłość
Co przetrwa każdą zamieć – Pamięć
O tym co się razem przeżyło.
Stare sosny widziały już wiele
Młodym ciągle do nieba daleko
Szumią swoje pytania przez zieleń:
Jak wygrać z kamieniem i rzeką?
Przytuleni do kory bezpiecznie
Nie dajemy się burzom i czasom
Przed ulewą nas chroni skutecznie
Z rudej trawy zrobiony parasol.